Najczęstsze błędy popełniane przez turystów w górach

Mariusz Siwko
12.01.2018

Każdego roku GOPR i TOPR podejmują setki interwencji na szlakach. Oczywiście, że taka ich rola, jednak warto zauważyć, że ratownicy bardzo się narażają ratując innych. Wielu niebezpiecznych sytuacji można by uniknąć, gdyby tylko turyści wykazywali się większą wyobraźnią. Oto najczęstsze błędy popełniane na szlakach górskich.

Nieodpowiedni ubiór

30 stopni na Krupówkach nie oznacza, że tak samo ciepło jest na Hali Gąsienicowej, nie wspominając już o Świnicy czy Granatach. Pogoda w wysokich górach diametralnie różni się od tej w dolinach, a w dodatku potrafi się błyskawicznie zmienić. Doświadczeni taternicy doskonale wiedzą, że nawet w lipcu czy w sierpniu w wyższych partiach gór może sypnąć śniegiem, co czyni wędrówkę bardzo niebezpieczną. Na takie sytuacje trzeba być przygotowanym i zawsze zabierać do plecaka polar oraz kurtkę przeciwdeszczową.

Nieodpowiednie obuwie

Opowieści o piechurach, którzy ambitnie zdobywają Zawrat w sandałach czy klapkach, przeszły już do legendy, ale to wcale nie jest śmieszne. Takie zachowanie jest szczytem braku wyobraźni i igrania ze swoim życiem. W góry, choćby celem była tylko dolina, należy zakładać obuwie trekkingowe, najlepiej za kostkę. Szlaki bywają bardzo nierówne, pojawiają się na nich luźne kamienie, a to gotowy przepis na kontuzję. Ratownicy niejeden raz znosili ze szlaków żartownisiów, którzy wybrali się na wędrówkę tak, jakby dopiero co zeszli z plaży we Władysławowie.

Brak telefonu komórkowego z numerem alarmowym

Przed wyjściem w góry koniecznie trzeba naładować telefon komórkowy i wpisać do niego numer alarmowy: 601-100-300. To absolutna podstawa bezpieczeństwa. W przypadku zabłądzenia, gwałtownego pogorszenia pogody czy kontuzji, jest to jedyny sposób na szybkie wezwanie pomocy. Jeśli wybierasz się na bardzo długą wędrówkę, to warto mieć w plecaku powerbank.

Nieznajomość szlaku

Brak mapy w plecaku jest notorycznym grzechem popełnianym przez turystów. Choć szlaki w polskich górach są dość dobrze oznakowane, to naprawdę można się zgubić przechodząc między górskimi grzbietami. Wtedy zaczyna się problem, bo nie wiadomo, dokąd iść i jak daleko znajduje się schronisko.

Brak znajomości terenu przez turystów jest też dużym problemem dla ratowników, którzy często nie mogą się dowiedzieć, gdzie właściwie potrzebna jest pomoc. Turyści potrafią tylko powiedzieć, że szli w jakimś kierunku, a teraz widzą same skały. To zbyt nieprecyzyjna informacja.

Bądź odpowiedzialnym turystom i nie popełniaj tych błędów! Wyświadczysz przysługę zarówno sobie, jak i ratownikom, którzy być może nie będą musieli ryzykować życia próbując odnaleźć Cię na szlaku.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie