MARSZ MOKOTOWA
Słowa: Mirosław Jezierski
Muzyka: Jan Krzysztof Markowski
Nie grają nam surmy bojowe
ni werble do szturmu nie warczą
nam przecież te noce sierpniowe
i prężne ramiona wystarczą!
Niech płynie piosenka z barykad
wśród ulic, zaułków ogrodów
z chłopcami niech idzie na wypad
pod rękę przez cały Mokotów!
Ten pierwszy marsz, ma dziwną moc
tak w piersi gra, aż braknie tchu
czy słońca żar, czy chłodna noc
prowadzi nas pod ogniem z luf
Ten pierwszy marsz to właśnie zew
niech brzmi i trwa przy huku dział
batalion gdzieś rozpoczął szturm
spłynęła łza i pierwszy strzał.
Niech wiatr ją poniesie do miasta
jak żagiew płonącą i krwawą
niech w górze zawiśnie na gwiazdach
czy słyszysz, płonąca Warszawo?
Niech zabrzmi w ulicach znajomych
w Alejach, gdzie bzy już nie kwitną
gdzie w twierdze zmieniły się domy
gdzie serca w zapale nie stygną!
Ten pierwszy marsz...
Ten pierwszy marsz niech dzień po dniu
w poszumie drzew i w sercach drży
bez wielkich słów i zbędnych skarg
to nasza krew i czyjeś łzy!